Właśnie zrezygnował z roli Fili'ego (krasnoluda z Hobbita) z powodów osobistych. Zostanie zastąpiony przez kogoś innego.

Link do źródła
http://www.theonering.net/torwp/2011/04/24/43819-robert-fili-kazinsky-leaving-th e-hobbit-due-to-personal-reasons/

Straszne wieści mości Keeperusie. Mniej się przejąłem gdy spadł tupolew. Bardzo czekam na "Hobbita" i rola Filiego moim zdaniem była znakomicie obsadzona. Kiedy na filmiku z planu zobaczyłem Roberta Kazińskiego wywijającego mieczem na treningu pomyślałem, że wszystko jest na swoim miejscu, że film będzie idealny. Mam nadzieję, że owe osobiste powody rezygnacji to nic poważnego. Ta rola otworzyłaby przed nim duże możliwości tak jak udało się Dominicowi Monaghanowi po roli w LOTR. Może się jeszcze o nim zrobi głośno dzięki filmowi G.Lucasa w RED TAILS choć nie wróżę temu filmowi sukcesu, szczególnie, że po wielu dokrętkach zupełnie o nim ucichło. Ekranizacja HOBBITA wyraźnie ma pecha i szykuje nowe wrzody żołądka P.Jacksonowi. Pozostaje mieć nadzieję, że znajdzie się godny następca do roli Filiego

I Dean świetnie go zastąpił. Nie wyobrażam sobie teraz tego aktora w roli Filiego. Nie istnieje żaden powód dla którego jakikolwiek aktor mógłby odrzucić rolę w takim widowisku.

Naprawdę nazywa się Appleby. Jako pseudonim artystyczny przyjął nazwisko dziadków – emigrantów z Polski i Rosji. Jest Żydem i biegle mówi po hebrajsku. Występował w izraelskich reklamach telewizyjnych, m.in. reklamie telefonu komórkowego w Izraelu.

Widziałam z nim tylko "Czystą krew" i był całkiem nie zły. Chętnie bym zobaczyła go w jakiejś innej roli. Ale pewnie w Polsce więcej nic nie wydali na DVD. :(

2016 i nie jest o nim głośno

Ale własnie ruszył nowy serial z jego udziałem więc wszystko przed nim:)