PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31451}

Władca Pierścieni: Dwie wieże

The Lord of the Rings: The Two Towers
8,3 508 270
ocen
8,3 10 1 508270
8,1 41
ocen krytyków
Władca Pierścieni: Dwie wieże
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Dwie wieże

Helmowy Jar - poemat

ocenił(a) film na 9

Gdy "Władca..." wchodził na ekrany byłem jeszcze w liceum i wrażenie, jakie zrobił na mnie film Jacksona, okazało się bardzo inspirujące. Powieść Tolkiena, której (dwukrotną) lekturę miałem już za sobą w momencie premiery "Drużyny Pierścienia", i tak uważam za lepszą od filmu, jednak w wizji Jacksona urzekły mnie sceny bitewne. Potyczka o Helmowy Jar to chyba najlepsza tego typu scena w historii kina.
Toteż zainspirowała mnie do stworzenia poematu, który tak sobie, ni z gruszki, ni z pietruszki, pozwalam tutaj przytoczyć.



Helmowy Jar
krwawy i pełen przemocy poemat opiewający losy zaciętej (i jakże
rozpaczliwej) obrony Helmowego Jaru (patrz tytuł), jedyne dzieło
przedstawiające niezafałszowany obraz bitwy


Hej, ludu, do boju! Wróg już ku nam bieży!
Dziesiątka tysięcy orkowych żołnierzy!
Łby mają straszliwe i niemodne hełmy.
Pewnie będą chcieli obić nam dziś gęby.
Już ich ryki słychać z tej i z tamtej strony.
Wszyscy już gotowi. Ludu, do obrony!
Stoją więc łucznicy w dosyć równym rzędzie,
Któryś się odzywa: "Ale jatka będzie".
Elf Legolas z wału rzędy orków bada,
Mrucząc: "Będzie dzisiaj rąbanka nie lada".
A krasnolud Gimli, ten ma wymagania!
"Wolałbym stać w miejscu, gdzie mur nie zasłania".
Śmieje się Legolas z niego odrobinkę:
"Może ci, mój Gimli, tu podstawić skrzynkę?"
Śmieje się krasnolud, tryska wręcz humorem:
"Może cię, mój elfie, zdzielić w łeb toporem?"
Patrzcie, to orkowie! Gęba koło gęby!
Siano mają w głowie i spróchniałe zęby.
Ryczą sobie zdrowo. Lud zachodzi w głowę,
Czy to odchrząknięcia czy krzyki bojowe.
I wreszcie umilkli, aby już po chwili
Bić włóczniami w ziemię jak banda debili.
Król Theoden wzrokiem kłąb orków przenika.
"Proszę nie odstawiać mi tutaj Rybnika!"
Mówi do łuczników: "Dość już mam tych gości.
Czekać na mój sygnał. Walić bez litości!"
Widząc jak się elfy szykują do strzału,
Mówi król: "A zresztą... walić bez sygnału!"
Legolas łucznikom rad jeszcze udziela,
Jak najlepiej witać jest nieprzyjaciela:
"Słabsza jest przy szyi oraz pod pachami!"
"Kto?"
"Orkowa zbroja (pracuję z durniami)".
Do wrót się ochoczo orkowie cisnęli.
Grad strzał ich przywitał. Nagle osłupieli.
Nie sądzili, że ich Theodena włości
Przywitają z takim brakiem gościnności.
Krzyczą więc orkowie: "Was się nie boimy!
Jak nas nie wpuścicie, sami się wpuścimy!"
Mówi jeden z orków: "Ja pomysł mam taki,
Weźmy sobie liny i weźmy też haki..."
Ponieważ wspinaczka to rzecz bardzo fajna,
Po chwili wspinała się cała ferajna.
Niegościnni ludzie to problem niemały,
Lecą więc na orków kamienie i strzały.
Uruk-hai wytrwali w górę pną się ładnie,
Czasem któryś stęknie, czasem któryś spadnie.
Lecz nie bez nagrody ich wysiłek będzie:
Czekają na murach już żołnierze w rzędzie.
Miecze dzierżą w dłoniach i nie wyglądają,
Jakby byli ludźmi, co orków kochają.
Ork łeb wysuwa, lecz z drugiej muru strony
Aragorn w Anduril czeka uzbrojony.
Rzecze: "Witaj, gościu. Pewnie się zdziwiłeś.
Wiesz, co myślę, orku? Adres pomyliłeś!"
Cios pada straszliwy, łeb orkowi ścina,
Impreza ciekawsza robić się zaczyna.
Orkowie się tłumem wdzierają na mury,
Obrońcy ich sieką bez krztyny kultury.
- "Co wy nam robicie?! Myśmy wasi goście!"
- "Do domu się, wstrętne paskudy, wynoście!
Będziemy się bronić do samego rana!
Nie trzeba sługusów nam tu Sarumana!"
Isildura dziedzic, nasz Aragorn Wielki,
Przeciwników z wprawą przerabia w plasterki.
Król Theoden respekt w przeciwniku budzi,
Gdy biega po wałach i wrzeszczy na ludzi:
"Trzymajcie się dzielnie, niedługo świtanie!
Patrzcie, już pod bramę taran niosą, dranie!
Helmowego Jaru orkom nie oddamy!
Legolas z elfami, do obrony bramy!"
Do boju drużynę odważnie elf wiedzie,
Krzycząc: "Uciekajmy!" i biegnąc na przedzie.
Nasz krasnolud Gimli do rana białego
Śmiałby się zapewne z tchórzostwa elfiego,
Jednak nie był wpadki Legolasa świadkiem,
Bo w piwnicy ciemnej przebywał ukradkiem,
Twierdząc, że w obronie Jaru Helmowego
Świetnie radę dadzą sobie i bez niego,
I że lekarz radził, iż, gdy chce być zdrowy,
Unikać powinien rąbanek zbiorowych.
Rzecze król Theoden: "Orkowie to chamy.
Waląc swym taranem, pozbawią nas bramy!
Orkowie to dla nas zmartwienie niemałe.
Jedźmy im naprzeciw, po śmierć oraz chwałę!
Co myślisz, Aragorn, o takiej atrakcji?"
Z Aragorna strony brak wszelkiej reakcji,
Bo wojownik, co po boju ledwo dycha,
Ignoruje króla, pogwizdując z cicha.
Rzecze król: "To przecież pomysł jest na czasie.
Co o nim sądzicie? Gimli? Legolasie?"
Legolas przed lustrem poprawia swe włosy,
Mało go obchodzą dalsze bitwy losy.
"To jest przedni pomysł", rzekł Gimli po chwili,
"Wyjść naprzeciw orkom, aby nas zabili,
Lecz ja tu zostanę, bo stare mam kości
I w róg dla was zadmę z czystej uprzejmości.
Więc, gdy wam orkowie ścinać będą głowę,
Ja będę dorabiał efekty dźwiękowe."
"Dobrze", rzekł Theoden, "Świetnie, moje dzieci.
Już nie traćmy czasu, jedźmy im naprzeciw!
I niech nam orkowie roztrzaskają czachy!
Czegóż więcej chcecie? To ubaw po pachy!"
Ponurą ma minę nasz Aragorn miły.
Czy go samobójstwa wcale nie bawiły?
Konie już dla jeźdźców są przygotowane.
Nie ma to jak ginąć w tak miły poranek!
Nasz Aragorn wzdycha, jest zestresowany.
Liczne on w tym boju dziś odniesie rany.
Mając na uwadze swe zdrowie i życie,
Przystroił się w modne, stalowe okrycie.
Nadzieją się karmi, łudzi się jak umie:
"Może mnie orkowie przeoczą w tym tłumie?"
Zabrzmiał już dźwięk rogu. Nie żałuje płuc
Nasz krasnolud Gimli. Pora wroga tłuc!
Brama się otwiera. Wśród obrońców cicho
Legolasa zabrzmiał histeryczny chichot
I już najmężniejsi Rohanu żołnierze
Jadą wprost na orków, zmawiając pacierze.
Cieszą się orkowie: "Theoden tu bieży!
Przywitamy króla i jego żołnierzy!"
Jeszcze się radują, jeszcze sobie skrzeczą,
Nagle Gimli woła: "To Gandalf z odsieczą!"
Na wzgórzach drużyna jeźdźców, a na przedzie
Gandalf Biały z dumą na odsiecz już jedzie.
"To na pewno Gandalf, bo to go wyróżnia",
Mówi nasz Aragorn, "że się zawsze spóźnia.
Miał być tutaj rano. Południe dochodzi!
Dostanie za swoje niesłowny czarodziej!"
Gandalf spadł na wrogów, przyszła na nich kreska
I tak się skończyła orkowa imprezka.
Spłynęły na jeźdźców zaszczyty i gloria,
Ogarnęła wszystkich ogólna euforia.
Już Gimli nadbiega i krzyczy, a żywo:
"Zwycięstwo, a teraz idziemy na piwo!
Niech idzie świętować, kto dobry kolega!"
A tu do Gandalfa Aragorn podbiega.
"I znów się spóźniłeś! Przebrałeś już miarę!
Za morze odpłyniesz już wkrótce za karę!"
Lud dzielny Rohanu z radości wariuje,
A Gimli elfowi z chęcią proponuje:
"A co być powiedział, Legolas, kolego,
Byśmy szli do karczmy wstąpić na jednego?"
Bawiła do rana się kompania dzielna,
Bo takie zwycięstwo to rzecz niecodzienna.

KONIEC

PS. Pisząc to miałem 17 lat, dlatego... jakby to rzec... no, Homer to to nie jest :)
PPS. Tak, tak, wiem, że zaśmiecam wam to piękne, filmowe forum, ale pomyślałem, że skoro można tu znaleźć różne dziwne rozrywki forumowiczów (bitwy aktorów itp.), to i trochę literatury nie zaszkodzi.

al_jarid

Nie no chłopie masz talent, za****sty poemat

ocenił(a) film na 10
Ivalor

Świetny! Po co zabawiać się w Homera, skoro dziś inne środki przekazu trafiają bardziej? Gratuluję pomysłu i talentu ( jak na twój wiek wtedy to naprawdę niezłe). Uśmiałam się :D

ocenił(a) film na 10
simene

zawodowe ;D

ocenił(a) film na 10
Zielonoo

Dobreee! xD No no, jestem pod wrażeniem :)

ocenił(a) film na 9
Julia_20

Dzięki wszystkim Czytelnikom za dobre słowo :)

użytkownik usunięty
al_jarid

Dobre xD masz talent ;) jakaś odmiana w końcu na tym forum :P można się pośmiać :)

ocenił(a) film na 10
al_jarid

Oj Bracie Chyle czoło przed twym Talentem
Bo twój poemat jest pięknym ornamentem.
PS. Jednym słowem ZAJ…STE

użytkownik usunięty
LordElendil

Ho, ho, ho. Szacunek;) Ale w takim razie, ale skoro Helmowy Jar aż tak Cię "podpalił", to co zrobiły Pola Pelennoru? ;)

ocenił(a) film na 9

Pola Pellenoru nie miały już takiej siły oddziaływania.

Owszem, starcie na dużo większą skalę, ale klimat już nie ten. Oczywiście bitwa też pokazana wyśmienicie, ale Helmowy Jar jednak rządzi.

al_jarid

Mimo wszystko mógłbyś spróbować opisać pola Pellenoru, było by to ciekawe

ocenił(a) film na 9
Ivalor

Miałem swego czasu taki zamiar. Ba, myślałem nawet o całym "Władcy..." w wersji wierszowanej. Ale jakoś skończyło się na chęciach. Może mógłbym spróbować do tego teraz wrócić. Pomyślę nad tym.
Jak mi się uda sklecić jakiś nowy kawałek, to wam go zaprezentuję. Może Pola Pellenoru to nie jest zły pomysł.

al_jarid

Napewno nie, cały władca też by był super, z chęcią bym poczytał takie
wiersze. Powodzenia !

ocenił(a) film na 10
Ivalor

Naogol nie czytam takich bzdetow ;]] ale to tutaj to rewelacja .........WoooW WOW i jeszcze raz wow.Czlowieku ja tez uwielbiam Wladce i zaczalem wysylac ten text to wszystkich kogo znam ;].

Naprawde kawal mistrzowstkiej roboty a nie ktore texty to naprawde swietne poczucie humoru.No rewelacja.

Mam pytanie jak dlugo ci to zajelo >?.

aHA zapomnialbym:Swietnie mi sie to czytalo poniewaz noc wczesniej ogladalem Dwie wieze bo chcialem wrocic do tego swiata po dlugim czasie i przypomniec sobie ten nie samowity film.Postanowilem tez wejsc na filmweb i posprawdzac co sie na forum dzieje i prosze taka niespodzianka ;].Bravo bravo czlowieku.

ocenił(a) film na 9
lavrenzo84

lavrenzo84, pytasz, ile czasu zajęła mi praca nad tym poematem. Otóż nie jestem do końca pewien, bo było to dość dawno, ale około 4-6 dni. W każdym razie na pewno krócej niż tydzień. Byłem wtedy akurat chory, musiałem leżeć w łóżku, nie bardzo miałem co robić i strasznie się nudziłem, a taki stan, jak widać, czasem owocuje takimi poetyckimi tworami :)

Wszystkim dziękuję za Wasze komentarze, poprawiają mi nastrój. Jesteście bardzo mili i wiecie, jak człowieka podbudować :)
Po tylu pochwałach będę się musiał pilnować, żeby mi woda sodowa nie uderzyła do głowy...

Publikowałem "Helmowy Jar" też na innych forach, bardziej literackich, ale co ciekawe, tam nie spotkał się z takim uznaniem. Widocznie dopiero teraz trafiłem z nim do właściwej grupy odbiorców.

Pozdrawiam wszystkich!

al_jarid

Fenomenalne!:0 Naprawdę świetny poemat. Chętnie przeczytałabym więcej:P Masz talent:)Pozdrawiam:)

al_jarid

hehehe :) bardzo fajne, zabawne, z pazurem :)

ocenił(a) film na 8
al_jarid

Reżyserem bitwy o Helmowy Jar we "Władcy Pierścieni: Dwóch Wierzach" jest... GEOFF MURPHY.
Gdy Peter Jackson nie mógł poradzić sobie z inscenizacją oblężenia Helmowego Jaru, producenci na pomoc zawezwali właśnie Geoffa Murphy'ego. Na ekranie widzimy efekt jego pracy. Reżysera "Liberatora 2" i "Młodych strzelb 2".
Geoff Murphy był na Antypodach tym, kim w USA był Peter MacDonald, wybitnym drugim reżyserem, zwłaszcza w dziedzinie scen akcji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones