Jak przeczytasz książkę to dowiesz się, że został on usmażony na rożnie przez gobliny. Simon potem przygarnia więzione przez nie kocię i chyba nazywa go Kicia.
A co do filmu to też nie mam pojęcia...
Widać było przecież że gobliny go zjadały. To dziwne "coś" obracające się nad ogniem to był właśnie kot...